Patryyyś :(
pytam sie: czemu on? czym sobie na to zasłużył?
jutro pogrzeb, ostatnie pożegnanie.. boje się. nie umiem sobie dać rady z Patryka śmiercią.. nie umiem zrozumieć, że już go nie będzie..nie będę mogła z nim porozmawiać, przytulić.. NIGDY o nim nie zapomnę. już na zawsze pozostanie w moim sercu. za dużo mi dał do zapamiętania.
"Chociaż było pisane i pisane też jest nam,
tak że wszyscy się spotkamy, więc nie będziesz już sam"
nie zostawiaj nas nigdy. skoro Bóg nie dał Ci szanasy być z Nami fizycznie, to bądź duchowo.. ;c
Kocham Cię, pamiętaj.