Świty na meczu

oto i Świtała podczas meczu, w kapeluszu pożyczonym od Siwej ;P taki to z niego kibic

pomimo tego iż miejsce pobytu mojej nokii pozostaje nieodgadnione-humor wspaniały! nie wiem czym jest to spowodowane-może to nowy rodzaj kaca? jest to w każdym razie przyjemne bo od rana, no ok-od kiedy wstałam(bo rano to już nie było :P) towarzyszy mi usmiech banan rzeklabym nawet   ok, a skad ten kac? no tak!koniec roku! cudownie! przed nami juz tylko jeden rok, podobno najtrudniejszy, ale za to OSTATNI!

dzisiejsza zwala z Martyną na gg-lałam! takiego humoru nie miałam juz dawno a w zasadzie utrzymuje się od wczoraj. swiadectwo, potem zakupy-uwielbiam i o 18 do mysla, odsluchiwanie poczty glosowej an mojej komie.(pamietajcie zeby wcisnac 88!-kubeł się ucieszy!xD). Wypadek przy zbieganiu z rampy- o maaatko! pranie spodni kubiaka na kubiaku, wracanie przez miasto z wielką reklamówką zetki("teraz ty niesiesz, ja niosłam już długo!"xD) potem Kubryk, potem ucieczka na wyspe (Fak:"chodźcie idziemy tyłem, ale super!" Rostan:"ona ma tak od urodzenia?" xD), i znowu Kubryk.rozmawy o okolu np. gdzie jest najbliższy monopol od jackowskiego żeby srawdzić czy nie kłamię, czy naprawdę tam mieszkam xD początek głupich rozmów, wycieczka po kumpla i kj'a do sklepu i wypad na wyspę pożegnanie z Małą i wszytskie Córki Moka mnie opuśćiły potem jeszcze Kubryk i do domu. 9 godzin intensywnej imprezy!

no a co!-wakacje co nie? nie wolno nam?
szykują się cudowne, szalone 2 miesiące.

wspomagajcie!

Paruwa