Ja i biskupi, a tak se tylko
Ogólnie, marsz przebiegał bardzo spokojnie. Do momentu kiedy nie powiedziałem że przebiega bardzo spokojnie. Wtedy nagle z tłumu wyłoniła się skrajnie katolicka część narodu, przez śpiew pieśni chrześcijańskich. Kłócili się i tak dalej, ale szybko zostali otoczeni przez policję i ucichli. Jakieś pojedyńcze próbowały się kłócić i widziałem jak słysząc spokojne odpowiedzi od wielu osób dalej się miotały w tym wszystkim.
Generalnie może ateistą w 100% nie jestem, ale
1. Religia ma miejsce w kościele, nie szkole, gdzie jest finansowana przez wszystkich podatników. Tym bardziej, że przedmiot powinnien się nazywać KATOLICYZM a nie religia. A jak ktoś chce się rzucać, niech sięgnie do prawa.
2. Państwo świeckie
3. Aborcja jest sprawą osobistą, i nie wpierdalajmy się komuś w życie.
4. TYM BARDZIEJ IN VITRO. Co do cholery w tym złego, ja tego nie zrozumiem.
5. ,,Dzieci umierają z głodu, jak księża żrą do syta".
Więc przepraszam jak kogoś uraziłem, takie moje zdanie.
Piszcze komentarze, może będzie jakaś ciekawa dyskusja.