Cześć myszki.
Wstałam, chyba dzisiaj tą nogą którą powinnam.
Mam w sobie tyle energi i pomysłów.
Do 12.05 schudnę sobie 5 kg.
Przecież dam radę!
Nie ważne jest to, że nie będę mogła mieć dzieci bo tak powiedziała pani doktor i nie ważne , że mam nerwice..
Przecież to nie będzie mi kazało wiecznie jeść!
Trzeba się wziąść w garść!
Na śniadanie 3 jabłka a potem jadę z moją ulubioną maślanką <3
Trzymam za was kciuki. ;*
25.