K.Nosowska - "Grooby"
Warszawa-Szczecin wagon drugiej klasy
zapach jajka, tanich perfum,kiełbasy
zajmuje miejsce obok
baby w berecie mam ją po lewej,
po prawej gościa w palcie,
nóg to sobie z pewnością nie wyciągne
a i o przyjażńiach
również nie ma mowy,
zamykam oczy udaje, że śpię,
myśle o kwiatach by nie oddychać jajkiem,
nuda panie chyba czas na prowokacje,
chrząkając głośno ja proszę o uwage,
baba w berecie odkłada kanapke,
a facet w palcie połyka kiełbasę,
na poręczy mego łóżka co noc
zasiada anioł, normalny anioł
w sukni ze skrzydłami,
pryfruwa do mnie gdzieś
od strony szafy, nie prosze państwa
my nie rozmawiamy,
ja patrzę na anioła,
anioł na mnie patrzy,
gapimy się na siebie dopóki nie zasnę,
nawet gdyby świat miał się
skończyć dziś,
prosze mnie nie budzić...
Dokładnie...
Pozdrawiam