137 dni tęsknoty, smutku ale też cichej wiary i nadzieji. 137 dni które uświadomiły mnie jak cenne jest okazywanie uczuć. Przez swoją głupote jak i strach straciłem najważniejszą część swojego życia. Osobę dzięki której świat stał sie inny, lepszy. Dzień zaczynał sie usmiechem, spokojem i kończył sie tym samym. Teraz dni zaczynają sie zupełnie inaczej. Każdy dzień to walka z samym soba, walka o przetrwanie. Dzień który jest przepełniony lękiem, strachem, ciszą i cholerną pustką. Pustka którą nikt i nic nie jest w stanie wypełnić. 137 dni bezradności. Bezradność któa mnie niszczy z każdym kolejnym dniem. To już nie ja ten sam usmiechnięty, wyluzowany i spokojny chłopak. To tylko ciało które pozostało bez duszy ale z najważniejszym uczuciem do niej. Uczucie które sie nie zmieni. Uczucie które pozostanie tylko i wyłącznie dla CIEBIE. Czy myśli czasami o mnie? Czy znacze coś jeszcze dla niej? Nie sądze. Jestem przegrany. Pomału zaczynam sie pakować. Bilet mam już kupiony i za niecałe dwa tygodnie wylatuje do angli do pracy. Czy tam znajde stabilność i spokój? Czas pokaże. Jednego jestem pewny że moje uczucie do Ciebie nigdy nie wygaśnie.
Inni użytkownicy: patrol9977karolinapiwkokacyczeklexiorliluux3haowsidzidzi99nicoleee222xpaczeolihebygun
Inni zdjęcia: W ciepły dzień elmarWakacyjne dziewczyny bluebird11Ja nacka89cwaKanna....:) halinam"Hej, idę w las." ezekh114Coś krótki. ezekh114Brak zdjęć patusiax395Kocio kerisJeep ? ezekh114Casus tęczy ? ezekh114