Na pogrzebie .. Normalnie, łzy ,smutek ,wielka rozpacz i krzyk przy zamykaniu trumny .. Przyjechała moja chrzestna z Krakowa więc miałam uśmiech nie z tej ziemi, zachwyt.. ah ! Widze ją pierwszy raz od ok.10 lat ! Niezmiernie miło mi było siedzieć obok niej i odmawiać lub brać od niej jedzenie które mi dawała. Szczerze mówiąc to było jak było, w kościele tylko zerkałam na Martę i próbowałam wymusić na niej uśmiech, nieszczery ale był .. Na podwórku u Cioci próbowałam się dodzwonić do Wojtka, był gdzieś tam. To lipnie. Potem do Łukaszka, ciul nie odbierał. Kit ! xd W domku wszystko się wyjaśniło o co chodziło. Bynajmniej szybko mi zleciał dzień .. Teraz mam wielki zaciesz z Maćkiem G. z pewnych osób, będzie ostroooo ! Nie pozwolono mi płakać, nie wolno mi, nie do twarzy mi ze smutkiem, mam się szczerze uśmiechać. To było PRO, ale dziękuje Maćkowi. A ! I jednej osobie ,że tęskniła . ;* Ciul ;d
+
Inni zdjęcia: 88888888888 podgolymniebem1547 akcentovaDrops & Sunset photoslove25Chapeau bas. ezekh114Miłość jednego imienia samysliciel35Wybrzeże morza czerwonego bluebird11Po przerwie liskowata248Perspektywa. ezekh114Moje nowe butki # PUMA xavekittyxKwitki z mojej rabatki :) halinam