chciałabym napisać ci pocieszającą notkę, po której na twojej buźce pojawi się uśmiech, dokładnie taki sam jak zobaczyłaś mnie wychodzącą z wielką torbą z twojego małego i brzydkiego dworca. ale chyba nie jestem w stanie dziś sprawić by na twojej twarzy pojawił się uśmiech, może gdybym była blisko od razu bym tak zrobiła. a jeśli powiem, że wkrótce się zobaczymy i będziemy pijane ze szczęścia ? czy na moment się uśmiechasz, czytając to ? jeśli tak to jest sukces. bo ja również się uśmiecham! każdy chyba wpadł w depresję , każdy z moich, bliskich mi osób. tak pod górkę się wszystko zaczyna, ale jeszcze będzie przepięknie. powiedziałam to już każdemu, napisałam to już wszędzie, będę chodziła chyba z taką kartką, żeby o tym pamiętać. przecież zawsze tak jest, że kiedy się czegoś boimy i coś wydaje nam się takie straszne, okazuje się potem piękne i wspaniałe i mówimy sobie, że nie było się czego bać. więc tym razem też tak musi, powtarzam musi tak być. będziemy za rok się z tego śmiać, będziemy stać na tym moście, będę miała twoje buty i twoje ciuchy i ciebie obok - najważniejsze. może nie ma się czego bać? tak tak. będzie wspaniale. kupię wkrótce bilet do ciebie , i wszystko będzie wspaniałe. jak ja dałam radę jakoś wtedy, ty teraz tym bardziej dasz . kocham cie moja mała i razem sobie poradzimy , kto jak nie my ?

twoja miłości ,