.Za szczerość nie przepraszam.
zakochałam się w tym.
Tak sądzę. ;p
Dobra, jeszcze żyję.
Jest dobrze.
Jednak nie jestem chyba chora.
W środę było źle.
Może to przez to, że babcia znów do szpitala i wgl. ?
Nie wiem.
To wszystko na siebie nachodzi.
Jest mi trudno.
Ale jakoś daję radę.
Nie poddaję się.
________________________________
Dzisiaj byłam u babci z mamą.
Lepiej jest.
Gadała z nami.
Ale i tak jest w ciężkim stanie.
Co zrobię jak odejdzie? :c
_______________________________
Tak na koniec notki: