To miał być koniec pisania na tym blogu dla mnie ale czegoś mi brakowało ;)
widać że mój skarbek fajnie się już ma ;))
straciłem cos w moim życiu może i lepiej gdy przychodzi wieczór do głowy myśli w tedy kocham wsiąść w samochód w mojego kwiatka jechać gdzieś nie znając kierunku porostu zgubić się w ciemniści nie patrzeć na nic przez ten jeden moment zapominam o wszystkim nie myślę widzę tylko skrawek drogi ;) Kołomnie ciemność to mi wystarcza żeby zapomnieć chociaż na moment teraz czuje się szczęśliwy wyjaśniłem wszystko może kiedyś:)żyje tą nadzieją a teraz wszystko się układa może nie po mojej myśli ale dobrze jest:) nauczyłem się łapać chwile 1s która daje mi zapomnienie
" ...Mówisz o miłości i sprawiasz mi ból
Ja śnie o wolności i bardzo chcę żyć
Podaj mi, podaj mi swoją dłoń
Mimo wad, mimo zła wielki krzyk..."