Moja mentorka ostatnimi czasy.
Zdjec nie posiadam, a w sumie to mi sie nie chce ich wrzucac.
Jak to dobrze miec już wolne, chociaż w tym tygodniu po raz pierwszy od jakichś 3ech tygodni sie wyspałam.
Gig w piątek udany, polecam i czekam na wiecej.
Od soboty na hardzie, work i praktyki, a w wolnej chwili troche snu i kończenie wzoru na dziarke.
I chyba jednak bede praktykowac przebywanie we własnym towarzystwie.