Pcim 2011
Coś czuję, że po tym obozie po prostu pokochałam robić z siebie głupka...
Weekend udany aczkolwiek stwierdzam iż powinen być dłuższy conajmniej o 1 dzień, aby ze wszystkim zdążyć. Z Wadisem byłam w 3 godzinnym terenie dzisiaj. Nie ma to jak jeżdzić i szukać ochraniacza xD No, ale w końcu po jakże długich poszukiwaniach pełnych różnych buntów koniska znalazłam go. W sob też byliśmy w terenie, a pt była ujeżdżalnia. Dumna z niego jestem. Świetnie jak na pierwszy raz robił łopatki w stępie, kłusie i coś nam się tam w galopie udawało, no i ustępowania też mu szły. Oby tak dalej :)
Mam takie ambitne postanowienie od dzisiaj żeby tu regularnie zaglądać...
Ciekawe co mi z tego wyjdzie.
Inni zdjęcia: Wiosna 2025r. rafal1589... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24