Zamknij oczy i pomyśl o tym jaki byłeś szczęśliwy, otwórz oczy i spróbuj dostrzec to szczęście, które Cię otacza, a ty go nie dostrzegasz. Wytęż wzrok ... widzisz? 

Masz racje ja też tego nie widzę, ale staram się jak mogę żeby to zobaczyć. Świat jest czasami szary i nudny ... ale tylko "czasami". "Czasami" świat jest też kolorowy i pełen tego co sprawia, że i my stajemy się szczęśliwi ... wystarczy się rozejrzeć. Wiem, wiem nie widać tego na pierwszy rzut oka. Na drugi też, na trzeci, czwarty, piąty ...  

STOP. 

Jak widać życie nie jest aż takie kolorowe jak kiedyś. Kiedy byliśmy mali.

Wtedy wszystko wydawało się takie piękne ... a teraz ?

Wszystko nabiera sensu.

Dowiadujemy się od nieznanych nam osób jacy jesteśmy i jacy nie jesteśmy.

To te właśnie "osoby" uświadamiają nam, że nie mamy po co żyć. Ale jednak żyjemy bo boimy się śmierci.

Niektórzy spróbowali ... i już ich nie ma. Ich marzenia spadły w otchłań bo nie chcieli spróbować jeszcze raz. 

Niektórzy będą uważać że ten wpis jest do bani ... że jestem za młoda żeby pisać o takich rzeczach, że nie wiem o czym piszę ... niech sam spróbuje napisać coś takiego to zauważy że nie jest to łatwe. Kasuje i pisze jedno słowo 50 razy bo nie wiem czy jest dobre. Owszem nie jest to może jakieś arcy dzieło. Nie napisał tego Tuwim ani nikt inny. Napisało to "dziecko" które aż za bardzo poznało tą szarość świata. 

________________________________________________________________________________ 

https://www.youtube.com/watch?v=tqdPrcWyob0

omomom  jeszcze czerwone włosy ;**