Typowe drugie śniadanie na budowie w jednostce wojskowej. Straż pożarna na miejscu, tak że można się bawić.
Czasem dobrze, czasem źle.
Szef trochę wariuje, ale może uda mi się go przywołać do porządku szczerą rozmową. Nie jest głupi, mam nadzieję, że wyciągnie jakieś wnioski z tego, co mu powiedziałem. Może przestanie być wiecznie wkurwiony bez powodu.
Oby, bo praca z tymi ludźmi jest na prawdę spoko. Ogólnie praca w tej firmie. Bo, np. nigdy bym się nie spodziewał, że kiedykolwiek będę w posiadaniu ściśle tajnych planów i będę podłączał sieć inter-mon. Nigdy też bym nie pomyślał, że będę swobodnie chodził po obiektach, gdzie w normalnym trybie mógłym zostać roztrzelany przez Żandarmerię Wojska Polskiego. Albo conajmniej wpakowany do pierdla.
A grill w asyście latających nad łbem myśliwców - #swag.
We used to play pretend, give each other different names,
We would build a rocket ship and then we'd fly it far away,
Used to dream of outer space but now they're laughing at our face,
Saying:
"Wake up, you need to make money!"
Inni zdjęcia: 507 mzmzmzFuksja purpleblaackW lesie ... wswieciezdjecKonwalie patrusia1991gd... maxima24... maxima24Komplet koniczynki cyrkonie otien... maxima24... maxima24... maxima24