Dawno tak bardzo nie poruszyła mnie żadna piosenka.
Byliśmy w jednostce w Dziwnowie. Kable, alarmy, kamery, te sprawy. Jak zwykle po pracy słuchaliśmy radia w aucie. I wtedy puścili to:
Niby nic. Ot piosenka pop, jakich wiele. Ale ja jestem z tych co to słuchają tekstu i poznają historię zawartą w piosenkach. I zawsze słuchając tej piosenki jestem jednocześnie zachwycony i smutny. Podczas refrenu mam ciarki i jest to piękne. Ale z drugiej strony coś mi to przypomina. Przypomina mi wydarzenia z mojego życia. Było podobnie. Piękna historia ze smutnym zakończeniem. Dziwnie się czuję za każdym razem, gdy ją słyszę.
Dobrze i źle jednocześnie.
Pamiętaj mnie. Ja Ciebie pamiętam.