Coś ciekawszego niż to co dzisiaj jadłam na śniadanie ani przedstawienie problemów
hot 15 ; sweet 17 czy sinfull 17 ;)
Od pewnego czasu zaobserwowałam jedną rzecz. Cykl który wciąż się powtarza. Mam na myśli rozwody ludzi. Coraz częściej w moim otoczeniu słysze o rozwodach często są to wieloletnie małżeństwa, czasem 3 czy 4 letnie związki a jeszcze innym w ciągu roku ludzie którzy się pobrali zdążyli już się rozwieźć. Kiedy byłam mała użalałam się nad sobą z powodu rozwodu rodziców ,uważałam to za koniec świata.Myślałam że jestem w tym znikomym odsetku dzieci których rodzice nie są razem ,ale z wiekiem było ich coraz więcej.
Coraz to częściej słyszałam że rodzice moich kolegów ,koleżanek ,kuzynek czy sąsiadów postanowili się rozwieźć.
Po co ? Po co brać ślub jeżeli nie jest się w stu procentach pewnym swojego uczucia albo nie zna się tego człowieka wystarczająco dobrze ? Wielu ludzi ulega naciskom rodziny czy znajomych ,ale to nie oni beda potem zalowac naszej decyzji,nie oni beda musieli sie meczyc gotujac obiad komus kogo się nie kocha. Gdybym znalazła się w takiej sytułacji czułabym się jak służąca. Pan x Mnie utrzymuje Panu x trzeba ugotować,uprać czy posprzątać. Na szczescie świat idzie do przodu i moze w najblizszej przyszlosci zmieni sie podejscie ludzi do tego rodzaju korporacji jaką jest rodzina.
Druga strona czyli ta która jest mi bliższa a mianowicie Dzieci . Doskonale wiem jak czuję się dziecko którego rodzice nie są razem. Daj Boże jeżeli jeszcze się ze sobą dogadują,niestety nie zawsze tak jest. Wtedy ta mała dziewczynka czy chłopczyk rozdarty jest pomiędzy dwoje ludzi których kocha. Musi wybierać a właściwie to prawo za niego wybierze. Matka,bo w polsce Ojciec ma marne szanse na opieke nad wlasnym dzieckiem. Cóż jaki Kraj takie prawo. Aby czuć się bezpiecznie dziecko powinno wierzyc w to że wszystko jest tak jak być http://powinno.Z ksiazeczek czy wierszyków albo reklam czy bajek dowiaduje się jak powinna wyglądać rodzina a jego życie w niczym nie przypomina tego
czego się nauczyło. Następny raz zawala mu się świat. Takie dzieci często tracą pewność siebie co z pewnością nie pomaga im w i tak już wystarczająco skomplikowanym życiu ;)
Byłabym wdzięczna za jakiekolwiek komentarze związane z tematem