photoblog.pl
Załóż konto
Ważne!

Zdjęcie widoczne dla użytkowników posiadających konto PRO

Kup konto PRO
Dodane 2 LUTEGO 2012 , exif
14
Dodano: 2 LUTEGO 2012

Tak długo opakowywałem się w milczenie, że trudno mi się rozpakować w słowach.

 

 

Tak bardzo chcę już stąd wyjechać, że cieszę się na jutrzejszą taką możliwość. W końcu będę miała swoje "wszystko" przy sobie i nie będę czuła wyrzutów sumienia, kiedy cały dzień przeleżę w moim własnym łóżku. Może zmotywuję się do nauki, o co bym prosiła siebie samą bardzo chętnie. Matura przeraża mnie z każdą godziną bardziej i gdyby nie to, że jeszcze mam czas, pewnie umarłabym na zawał serca tu i teraz. Ale nie chcę na razie brudzić sobie myśli tym, co nieprzyjemne. Przez te ferie zdałam sobie sprawę z wielu spraw, a mianowicie ze spraw większej wagi... Przyjaciele i rodzina, którą zawsze uważałam za najważniejszą. Myślałam też, że jest po mojej stronie, ale myślenie czasami powinno być zabronione, zwłaszcza mi. Wiele potrafię przekształcić w wyobraźni. Zwłaszcza, kiedy poziom mojej nadwrażliwości sięga sufitu. A wierz mi, Boże, prawie każdej nocy ją czuję. W kwestii uczuć wyższych, wiem tylko, że nie kocham siebie samej, co mi sprawy nie ułatwia. Ale jestem w stanie sobie wybaczyć. Dlatego też  dziwię się każdemu, kto do mnie nie wrócił. I tak będzie lepiej. Będzie dobrze. Chyba nigdy nie czułam się tak pusta wewnątrz jak przez ostatnie dni i dziękuję Bogu, że kilka osób zdołało moje serce nasycić imitacją niezbędnych uczuć, inaczej pewnie nawet uśmiech by umarł. Nie zaprzeczam chwilom zwątpienia, one chyba zawsze muszą być przy takich obrotach niektórych spraw. Ale będę i nie wyrzeknę się siebie za żadne słowa świata i za żadne jego ciosy. Może wszystko już za mną, a może dopiero otwierają się jakieś drzwi. Chciałabym zacząć wszystko od początku, tylko boję się ponownego zbłądzenia. Nie chcę zawsze gubić prawidłowej drogi. Potrzeba mi takich dłoni, które przeprowadzą mnie przez każdą z przepaści i takich oczu, w których zobaczę tę jednyną ścieżkę. Nawprawdę nie mam na myśli wiele. Pewnie brzmię jak kretynka, nieważne, zawsze nią byłam, dopóki nie zdałam sobie sprawy z tego, jak bardzo potrzebuję miłości. Jak każdy zresztą. Wszyscy jej pragną, pewnie dlatego dla niektórych już nie wystarcza. Czy Bóg mógłby zejść na ziemię? Potrzebują spojrzeć mu w oczy i powiedzieć, że stworzył najlepszego człowieka świata. Nie chcę zapomnieć podziękować mu za to, kim byłam, zanim poznałam Ciebie

 

 

 

A to, co mam, zbierałam przez całe życie.

I tego, co mam, nie oddam nawet, gdyby mi kazano umrzeć

Informacje o vstane


Inni zdjęcia: 1549 akcentovaWiele hanusiekSłynne gofry nacka89cwa:) nacka89cwaPark maszynowy. ezekh114everything must change dawsteTaka sytuacja. biesikBudzikom śmierć bluebird11Daleko od zachwytu. ezekh114Statek nacka89cwa