Nikt nigdy zakochanych nie traktuje na serio.
Nie mam na nic czasu, siły, chęci
Chciałam tylko powiedzieć, że wszystko, co kiedyś kochałam odeszło
wszystko, czemu ufałam, opuściło mnie
Nie zauważam już wśrod grona tych wszystkich ludzi MOICH ludzi
i tam, gdzie zawsze chciałam wracać, nie ma już niczego dla mnie
Co boli?
Jedynie rozczarowanie, przed którym tak starałam się uchronić, schować
mogłam błądzić i błądzić... i tak dotarłam tam, gdzie najmniej mnie teraz potrzeba
I odtąd siedzę cicho w swoich czterech ścianach
chora znudzona zapatrzona zapomniana
niekochana chyba.