Długi weekend nieubłaganie zbliża się ku końcowi, wskaźnik samopoczucia opada,a pogoda, k**** jej mać,coraz lepsza...
Jednakże są pewne rzeczy o których zapomnieć nie przystoi. Otóż, chciałbym serdecznie podziękować wszystkim którzy dzielili ze mną niewygody, trudy i przedewszystkim radości (...oraz legowiska...)podczas długoweekendowego pobytu w Wiśle !
Alfabetycznie:
Bolo, której celem jest piwo, a nie szczyt!
Leszkiem, który z delikatnym make-up'em wyrwałby wszelkie ciacha!
Pani Prezes, bez której ten wyjazd by się nie odbył, a która jest szczęśliwą posiadaczką pasa startowego!
Sacho, której dupa nie zna sobie równych !
Podziękował!
Na notkę w stylu 3 kl. podst raz na jakiś czas sobie mogę pozwolić !! :P
Komentarze
malakati nie ;P ! to bylo 'powiedziane' calkiem serio C:
jest mega.