Dzisejszy dzien,tak jak te pieski,minął mi w gronie rodzinnym..
rano obudził mnie kolega,esemesem..
potem pojechałam do babci,spotkanie z moim ulubonym wujaszkiem:]
ciocią,opieka nad małym słodkim Pawełkiem..
on jest taki cudowny,młay brzdac..
:]
jutro odmiana,farbowanko..
już nie moge sie doczekac
teskni:/
za kims,bardzo ważnym