L e ł o
jakiś ty piękny.
czemu nie jesteś moim prezentem na dzisiejsze urodziny ? :c
To już jest koniec. Liga zakończona. Liga Mistrzów nie dla nas. Puchar Króla jeszcze przed nami. Tytuł Zamory po raz piąty u Victora Valdesa, a Pichichi w rękach Leo. Mimo tego ,że w tym roku tytuł Mistrza Hiszpanii nie przypadł chłopakom to i tak jestem z nich dumna. Dlaczego.. ? Zróbmy malutkie prześwietlenie całęgo sezonu. Wygrywalismy większość meczy, posiadanie piłki po naszej stronie, rekordy pobite przez Leo z udziałem chłopaków z Barcy, nagrody dla zawodników, szybkie powroty po kontuzjach. Czego chceć więcej? Ktos by powiedział ,że od Najlepszej Drużyny Świata oczekuje się wygrania kazdego meczu, zbierania wszystkich tytułów, zdrowych piłkarzy itp. Ale zaraz.. Jeżeli ktoś jest najlepszy nie oznacza ,że jest maszyną. Oczywiście było by pięknie, cudownie, fantastycznie wręcz niesamowicie jeśli wszystkie tytuły były by [po raz kolejny :D] w naszych rękach. Gdyby tak było świat niestety był by nudny. Nawet Najlpeszym zdarza się popełnić błąd. Nawet boski Messi może nie strzelić karnego. Nawet Alves może dostać czerwoną kartkę. Nawet Puyol może byś kontuzjowany. Nawet Abi moze mieć poproblemy ze zdrowiem . Tak! To wszytsko jest możliwe bo to tylko ludzie! [choć nie raz nie można w to uwierzyć].
A co do Realu.. hm , moje zdanie jest takie: Niech się nacieszą . Maja swoje 5 minut . Wkońcu nie wygrywali od 5 lat.. :) W przyszłym sozonie nie będzie im tak wesoło. :)
a teraz spadam spędzić ostatnie 3godziny urodzin nad fizyka i matematyką.
Aleksandra, zdrowiej :( :*
miłego wieczoru i Katalońskich :*
Iwona :*