photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 28 KWIETNIA 2010

 

 

 

 

 

I nagle ludzie przestali ogarniać...

Dziecinnie nie dbam o jutro, nie mam wyrzutów sumienia, a jednak nie przesypiam spokojnie nocy. Budzi mnie nawet bicie własnego czterodziałowego i dwuobiegowego serca. Do chlery, co jest? Po udrękach i tysiącem stwarzanych pozorów w sql, wracam do domu. W autobusie zaczytuje się, uciekam od tych parszywych twarzy pieprzniętych ludzi, praktycznie zapominam wysiąść. Wysiadam i myślę tylko o tym, że dam radę, pomimo tego, że prawie mdleję. Zaszywam się w swoich małych, pieprzonych, różowych, czterech ścianach, zmywam pozory i jestem sama ze sobą, ubrana w swoją ukochaną, rozciągniętą bluzę znowu zaczytuję się w historię o ćpunach.

Nie jestem szczęsliwa, nie mam siły walczyć o szczęście, nie mam siły mówić o moich pojebanych, chorych i możliwe, że totalnie wyimagionwanych i wyolbrzymionych problemach. I ta cholernie, wyjebiście ogromna obojętność... Udaję, że wszytsko jest OK, bo przecież jest ;)

 

 

 

 

 

 

Komentarze

unamamita o kocie, widze Twoj fotlobg odżywa xd:D ^^ takt rzymac;]
08/05/2010 15:25:20
kalysto czy aby na pewno "wszystko jest OK" ?
28/04/2010 21:48:12