Długo mnie nie było, może choć cokolwiek napiszę. Wypaliłam się.
W Szwecji były genialnie! I zapewne żałowałabym, gdybym zrezygnowała.. Nie będę pisała jak to się stęskniłam, jacy to jesteście fajni, bo to chyba każdy będący tam wie! Śmiech na przemian z płaczem. czyli zdj z serii: "Takie tam.. Jak wali mi się życie..". Niezapomniane chwile..! Mówiąc szczerze zupełnie nie wiem jak to teraz bęzie, nie chcę narazie o tym myśleć.. Trzeba wykorzystać ten cenny dla nas czas, nie poddamy się! "3mamy się rury i poręczy."
"Kamil łał, Kamil żal, Kamil pa!" "Pyda!" "Zapleć warkocze i leć!" "Ty Beata lepiej zajmij się swoim warkoczem!" "yhy, jasne.. no uważaj, bo tak było.. yhy.. a potem się obudziłeś!" "Ja, tack." "Hej rĺtta!" ...zombie ...sztorm ...zdjęcia na kepa ...podgrzewane namioty ...Kordian ...nocne wypady pod prysznic ..= ...Sweden<3
Kocham weekend'y! spacery w deszczu...- Utan dig är inte samma.. uciszanie w 'miejscu publicznym'(?), duszenie się dymem papierosowym, rozrzutne napiwki(w sensie dosłownym), podrywanie dostawcy pizzy i kilku godzinne rozmowy o naszych rozterkach życiowych. A pro po życia.. Nigdy nie doświadczyłam takiej burzy, jak wczorajsza! "byłam cała w strachu".. Te nagłe myśli nachodzące do głowy.. Wszystko było takie realne, przejrzyste.. a w pewnym momencie zaczęłam wątpić co do mojego murowanego przekonania, że ten kolejny 'koniec świata' to jedna wielka brednia! Kilka porządnych grzmotów i myślałam, że blok się wali! Latarnie zgasły, nastała ciemność, tylko jasne błyski rozświetlały pokój.. pioruny nie dawały na wstrzymanie a gdy wszystko ucichło słychać było tylko deszcz uderzający w szyby..
Gdy chłodna noc, deszcz siecze w twarz, żałobny wiatr... Gdy szklany wzrok, zimny mrok, w oczy mi patrz .
Słowa się kończą, mówią tylko spojrzenia. Pod Słońcem nic nowego lecz dla nas dzień się zmienia .
a teraz świeci słonko, oby i pod koniec dnia pogoda dopisała!
Tymbark na dziś: kocha Cię.
to tylko głupi kapsel!
"Gdzieś w mroku niepewności
Wciąż jeszcze tli w Tobie nadzieja
Że będziesz żyć inaczej
Że pokochasz wielką miłością
I choć idziesz przez pustynię bezwodną
I choć nic nie zostało Ci oszczędzone
Gdzieś w mroku niepewności"
W poniedziałek do napisania praca klasowa z historii, sprawdzian z chemii, zaległy sprawdzian z matematyki i 40 zadań z "Potopu".. a więc to idealna okazja, żeby nadrobić zaległości w sortowaniu zdjęć, siedzieć do nocy z dziewczynami w ogrodzie, wysprzątać cały pokój i polubić 35 tysięcy nowych stron na fejsie!
Bywajcie, kochani!
Inni zdjęcia: Na śniadanie do mleczarni :) halinam:) nacka89cwa:) nacka89cwaTrznadel slaw300Stalowy zegarek granatowa tarcza otien28/05/2025 sabiiprocederzaopiekuj sie mną mocno tak... sabiiprocederPoznań kataviiGKS Katowice vs Lech Poznań mr0w4Natury nie zmienisz samysliciel35