Jesień. Czyli tak, pająków coraz więcej, szukają jakiejś opcji zakwaterowania na zimę, najlepiej w moim domu, jakby im mało było przestrzeni w garażu na 4 samochody, do tego jakieś takie powolne muchy, które wykluwają się z uszczelnień w oknach i te durne komary, całe lato potrafiły bytować sobie na zewnątrz, a teraz nagle nie mogą żyć beze mnie. Jesień. Do tego zime poranki, chłodne wieczory, dla kogoś kto pracuje od 7 do 15 można śmiało powiedzieć, że zimne dni, bo nie zdążę się ciepłem nacieszyć. No jesień. Pozostaje już tylko liczyć na słońce i jakieś super kolorowe kadry na osłodę tego co się dzieje. Na pocieszenie powtarzam sobie, że coraz bliżej do zimy, już mamy do niej tak z górki, że nie da rady tego rozpędzonego wagonika już zatrzymać. Długoterminowe prognozy mówią, że będzie to ciepła zima, a jak ciepła to co najwyżej z błotem niż ze śniegiem, ale ja tam wierzę, że natura nam coś sypnie na parę tygodni. W końcu prognoza na wczoraj zapowiadała cały wieczór z deszczem, a tu ledwie pokropiło przez 5 min, także zima nie jest jeszcze przesądzona, bądźmy dobrej myśli, bo po co być złej.
30 MAJA 2025
25 MAJA 2025
19 MAJA 2025
21 KWIETNIA 2025
17 KWIETNIA 2025
13 LUTEGO 2025
4 LUTEGO 2025
3 STYCZNIA 2025
Wszystkie wpisy