troche musiałam sobie poczekać na to zdjęcie. no nie jest ono za ładne ale zawsze coś. wakacje powoli robią sie fajnie. codziennie gra w dwa ognie, no jak typowe dzieci. woda w basenie się grzeje, może już jutro do niego wejde. no i może pływać się nauczę no wkońcu to nie jest mały basen. jak wejdę to tak do połowy brzucha mam wody. tylko zastanawiam się co mój tata zrobi z 16 tys.litrami wody, gdy już będzie trzeba wylać wode z basenu. hahahah, zapisy na basen trwają.
tęsknie za wami! :(