z moim `mężem` kochanym genią, który oczywiście się wtrącał do zdjęć. i dostałam nawet buziaka w policzek od Niego. (ja nie chciałam buzi!) nie wiem czy powinnam się cieszyć, czy też odkażać sobie policzek.. i wiem, że mam strasznie chude ręce więc komentarze na ten temat są na prawdę zbędne. jutro rynek, z nelą. byle by, nie padało i pogoda była w miarę do wytrzymania. ogólnie dostałam złą wiadomość od lekarza.yy, będę miała migdałka wycinanego. zaje*iście, nie? jak go nie wytną, to będę cały czas chora. poza tym, mam na coś alergię. nie zdziwiłabym się gdyby to było na sierść.. ta, a ja mam kota. dobra, nie narzekam już.
shut up and let me go.