nie znoszę uczucia, kiedy myślę, że jest już dobrze, a okazuje sie zupełnie inaczej.
czuję się dziś okropnie.
dlaczego akurat ja ?
myślałam, że kiedy ci o tym powiem, będzie lepiej
nie jest !
sama nie dam rady. potzrebuję pomocy.
POMÓŻ MI !
muszę poprosić mamę, żeby umówiła mnie do tego psychologa jak najszybciej.
chciałabym dawać radę, ale nie mogę.
CZY JESTEM AŻ TAK ZŁA ????
AŻ TAK BEZNADZIEJNA ?
NIE MA ANI JEDNEJ RZECZY, ZA KTÓRĄ MOŻNA MNIE LUBIĆ ?