19 listopada 2011.
Na Lorku.
No to sobie dzisiaj pojeździłam, skupiając się głównie na moich uciekających do przodu łydkach... Ech. :) Trzeba popracowac nad nimi.
A tak poza tym to mam już dosyc sprawozdań. Cały piątek nad nimi siedziałam i jeszcze dzisiaj 2 godziny! ... A od czwartku maila sprawdzałam już chyba z tysiąc razy w oczekiwaniu na wyniki kolokwium...