Dzień jak codzień . Wstałam ogarnęłam się zjadłam pyszne śniadako
przygotowane przez moją Mamę i usiadłam do kompa i zamulam .
Nie ma nic ciekawego do roboty przeglądam besty , kwejka i na
każdej stronie to samo . Nagle wbija do mojego pokoju mama i wymyśliła sobie że
mam posprzątać w pokoju : / . To najgorsza rzecz jaką dziś wymyśliła ; p.
Zaraz musze iśc do Cioci bo ma urodziny . Strasznie mi się nie chce nigdzie
wychodzić jest zimno . Chce lato 36 stopni plążę i lodyy < 3 .