hmm.. miałam już dzisiaj tutaj nie zaglądać, ale komputer mówi do mnie. xd Znowu mam
jakieś stany lękowe. Cała się trzęse, ale kolejny raz nie znam przyczyny.
Chyba znowu muszę czytać o wampirach przed snem. Nie wiem czy wiecie, ale to
właśnie czytanie Sagi Zmierzch pomogło mi pokonać strach przed ciemnością.
Z uśmiechem gasiłam światło, telewizor i kpiąc sobie z wszystkich "potworów"
kryjących się w szafach, szłam spać.
Chcę nowy rok, nowy czas na przemyślenia. Chcę zacząć pisać w nowym pamiętniku,
pełnym pustych, pachnących drukiem kartek. Chcę już dostać list od Aguu. Chcę mieć
przyjaciół Łaknę ... spokojnego snu.