Bo jestem po to, żeby wstać i iść,
gdy moje ambicje nie dają mi żyć.
+nogi wchodzą do tyłka, nie potrafie już funkcjonować
bez aktywności...jakiejkolwiek,
chyba mam jakieś wiosenne adhd ;D
od 8 na nogach, właśnie wróciłam do domu,
najpierw u mamy, potem zakupy, działka,
a teraz kawunia i bierzemy się za sprzątanie ;)