1. Znów Cię spotkam na pasterce w środku nocy,
Znów tak będzie, jak mówili nam prorocy.
Pośród Mędrców i aniołów, wśród pasterze, owiec, wołów,
Człowiek zrodził się, Pan świata i wszechmocy.
2. Znów Cię spotkam na pasterce w tę noc jedną
Noc, przy której wszystkie inne noce bledną.
Dziś, kto żyw do Ciebie śpieszy, by Twym przyjściem się nacieszyć
Przyjściem Króla, co stajenkę ma tak biedną.
3. Znów Cię spotkam na pasterce pośród ludzi,
Co się zbiegną, gdy ich dzwon kościelny zbudzi.
By Twe uczcić urodziny, Twoim Chlebem, Twoim Winem,
By kolędy znów radośnie Tobie nucić.
4. Znów Cię spotkam na pasterce w tę noc białą
Przy tym sianku, co okrywa Twoje ciało.
Skromne Twoje przyodzienie, biedne Twoje Boskie mienie,
Lecz wystarczy, by Cię okryć wieczną chwałą.
5. Znów Cię spotkam na pasterce w tę noc cichą.
Znów zobaczę tą stajenkę Twoją lichą.
Klęknę gdzieś z boku ołtarza, u stóp Króla i Nędzarza
I zaśpiewam Ci kolędę jedna cichą.
_______________________________
By święta trwały dłużej niż tylko 3 dni. By Narodzonu Jezus zamieszkał w waszych sercach na zawsze. By nie tylko święta były okazją do czynienia dobra innym.
Tego wam życzę JA :)