Dzisiaj Dzień Ojca, jak co roku nie zapomnieliśmy i zadbaliśmy o naszych tatulków,
ale nie wiem czy mój Małż pomyślał o tym, że dzisiaj było też jego święto :)
Wiem, że będzie świetnym tatą, nie mogę doczekać się widoku naszego Bobo w jego ramionach!
Zdjątko z minionej soboty, byliśmy z Patisonem i Harym na spacerku w Lesie Cygańskim w Bielsku-Białej :) Weekend spędziliśmy w górach, w naszych ukochanych Wilkowicach. Mimo jako takiej pogody, był to chyba nasz najbardziej udany wyjazd! Zawsze pęka mi serce, gdy musimy się stamtąd już zbierać... Byle do następnego, byle jak najszybciej! ;)
Dzisiaj miałam bardzo udany dzień :) Odwiedziłam Rysię, byłam z Robem w Kato, i wybrałam się do fryzjera - jestem BARDZO zadowolona z nowej fryzurki! Dziękuję Pati <3 W ogóle ten tydzień zapowiada się bardzo fajnie! Intensywnie, ale fajnie, jestem pozytywnie nastawiona :) W piątek wybieramy się ekipą do kina na Minionki, w sobotę robimy ognisko, a w niedzielę... Czeka mnie egzamin ze specjalizacji wizażu! Przydałoby się jutro trochę pouczyć, heheszky... 3majcie za mnie proszę kciuki. Pozdrawiamy z Bobisiem :*