Efekt wczorajszej nudy. Jest fatalnie. Odpuściłam ćwiczenia. Choroba przejęła nade mną kontrolę. :( Ledwo żyję. Mam tylko nadzieję, że przez weekend wyzdrowieje. Ale sobotę i niedzielę spędzę w łóżku pod kołderką. Brak siły na cokolwiek.
Ostatnio zapomniałam Wam się pochwalić. Ubyło mi kilka centymetrów. :) !
- 2 cm z uda
- 3 cm z brzucha
- 3 cm z talii
Mam tylko nadzieję, że się nie poddam. Powoli zbliża się okres a dziś bardzo miałam ochotę na jedzenie. Zjadłam pół kinder niespodzianki i z 7 chipsów. I KONIEC. Więcej nie zjem. :P a tak to spoko. Na obiad rosołek z kury, żeby choroba szybciej przeszła. :)
"Wygrywa tylko ten, kto ma jasno określony cel i nieodparte pragnienie, aby go osiągnąć."
- Napoleon Hill