Pozdrowienia.. 4 dni do półmetku, a gorączka nie puszcza.. -.-
4 dni do półmetku, a ja nie mam skompletowanej sukienki i w sumie
nadal nie wiem, w której iść.. -,-
wszytsko mnie boli, nie umiem przełykać i piździ mi w choy, no i gdyby tego było
mało to jeszcze okres.. więc chyba mnie rozniesie.. he he he -_-
miejmy nadzieje, że anginsko przejdzie i w sobotę już nie będę na antybiotyjach <ok>