tak bardzo, bardzo, bardzo odliczam dni - czterdzieści trzy - i mamy największy sztos ever.
HIP HOP KEMP <3
troche zapomniałam o priorytetach. a może po prostu chwilowo z nich zrezygnowałam? trzeba stanowczo nadrobić zaległości. UŚMIECH DRODZY PAŃSTWO ! lista się powoli zapełnia "ptaszkami" ze słowem DONE, a tyle wyjątkowych, małych przyjemności jeszcze w planach! dbajmy o wspomnienia, a na bujanym fotelu za 60 lat będzie co opowiadać wnukom przez mega długie godziny.
brakowało mi tych chwil ciągłego jarania i paplania o jednym i tym samym w kółko, przepraszam wszystkich i każdego z osobna, że musicie tego wysłuchiwać nontoper, ale właśnie dlatego jesteście moi i najlepsi na świecie! może się znów powtórzę, ale ... JARAM SIĘ NIESAMOWICIE.
zmiany, zmiany, zmiany - narazie chillujemy do września, trzeba odpocząć.
bo wszystkie najpiękniejsze chwile w życiu są za friko.