coraz bardziej mi zalezy noo , coraz bardziej zdaje sobie sprawe ze przynajmniej sie staram a to najwazniejsze muszę dać radę...
Co będzię to bedzie wszystko nie zalezy ode mnie chciala bym zeby bylo jak najlepiej ;)
nie mamm juz sily niczego naprawiać jeżeli cos ma byc dla mnei to bedzie, jezeli mam sie z kims dalej przyjaznic/zadawać ale utrzymywać kontakt to będę nie moge wsystko robić tak jak ktos chce bo nie jestem idealna i tego się trzymam .Muszę przeżyć jakoś piątek bo jegoo się jednak naj naj bardziej bojee.. ;oo
mimo że slyszę komplementy codziennie to i tak jest mi bardzo milo z tego powodu , nie ma to znac mnie za ledwie jeden dzien i zaprosić mnie do kina hahahaha xd
'Czasami duma nie pozwala spraw naprawić Cóż, czasem granicę ktoś
przekracza, a w życiu?Nie ma powrotów, czas przecież nigdy nie zawraca'