Człowiek codziennie musi zmierzać się z różnymi przeciwnościami losu. Raz mniejszymi, raz większymi. Długo nie zastawiając się nad 'błahostkami' szybko podejmuje decyzję. Jednak wraz z pojawieniem się nowych okoliczności, na które teoretycznie powinien być przygotowany, dostrzega nowe aspekty sytuacji. Człowiek jest bezmyślnym stworzeniem. Jednak chce naprawić popełnione błędy. Wrócić do czasu, gdzie miał możliwość wyboru, gdzie była jeszcze szansa na szczęście. Gdy 'coś' nowego puka do drzwi duszy, musi wszystko spieprzyć. Dopiero z czasem zrozumie, że minęło coś niepowtarzalnego, może nawet coś wielkiego. Leżąc w łóżku nocą myśli czy postąpić egoistycznie, patrząc tylko na własne dobro. Czy zostawić to w pizdu, niech będzie tak jak jest.