Niewidzialna substancja ucieka nam między palcami, dając uczucie niewypełnionej misji, marnowania czasu. Nie da się tego cofnąć, ani naprawić. Chcąc jednak coś zmienić musimy dowiedzieć się, co skrywa ta niewidzialna substancja, co chce wprowadzić w nasze życie. Czy będzie to niewielka zmiana, która po cichutku wejdzie, niezauważalnie rozgości się, pozytywnie wpłynie na nas, wyciszy, uspokoi. Czy wparuje trzaskając drzwiami, brudząc wycieraczkę, nie pytając się "czy może wejść", zasiadając przed telewizorem, kładąc nogi na stole, podgłaszając eske na maxa, rozkazując i nakazując. Długa i kręta droga przed nami. Jednak, jeśli chcemy dowiedzieć się czego brakuje nam w życiu, powiniśmy wykorzystywać każdą napotkaną okazje. Być może to będzie nasz nowy początek.

Kutno. 6.20 ;D