nie mówie szeptem, gdy mówię kim jestem.
celowo zabijam w sobie odruch bycia z kimś przez lata.
czuje moment w którym płonę, naucz mnie latać,...
mojee wspomnienia widziały już nasze sny
w tym wymiarze chowam sie w ramionach pełnych krwi
spalam się w ramionach, ktore dziś wypełnia biały dym.
mam wielki zapas marzeń, ogromne plany na siebie
nie umiem już nawet pisać, wciąż gadam od rzeczy
to nie jest tak, że zwątpiłam w siebie
ale problem z a w s z e sprawia coś, co kochasz.
nadzieja umiera o s t a t n i a, zaraz po l u d z i a c h .
nie ma mnie dla nikogo.