Dlaczego osoba uważająca się za mojego najlepszego przyjaciela, robi coś odwrotnego do podnoszenia mnie na duchu? To było tylko kilka słów. Tych kilka słów za dużo. Najwidoczniej masz sobie za nic to wszystko, Rora. Chciałabym, żebyś wiedziała, że w pewien sposób sprawiasz mi przykrość.
Być może nawet nieświadomie.
Wracam na deviantArta. Jest mi tam dobrze ^^