Czyżbym wracała do punktu wyjścia?
Znowu?
Dlaczego nie możecie
odpuścić sobie
przestać pogrywać
nie jestem piłeczką
nie będę odbijać się pomiędzy wami
jak wy sobie tego życzycie
działacie na mnie totalnie destrukcyjnie.
Inaczej tego nie nazwę.
Wiem, że za wiele rzeczy mogę mieć pretensje tylko do siebie.
Ale...
Ile można prosić.