Stojąc we własnym cieniu,
chciałabym być zauważoną.
Ukrywając się przed światem,
chciałabym być dostrzeżoną.
Chciałabym powiedzieć wam to wszystko,
nie ukrywając w mym sercu żalu i smutku.
Szczery uśmiech to tylko mgiełka na łące moich szczerych łez.
Me oczy są już zmęczone,
moja dusza krwawi już za długo...
Ja jednak będąc kwiatem wśród wielu moich pięknych róż,
wciąż jestem tylko kwiatem...
Samotnym, nie zrozumiałym kwiatkiem,
któremu płatki, tak małe i lekkie
opadają w odchłań, za każdym, nawet najmniejszym ukłuciem róży.
I każdy z nich zostawia puste miejsce, na którym już nigdy nie wyrośnie taki sam płatek.
~LittleShyAngel