Dawno tu nie wpadałam, trzeba to zmienić.
Tak okrutnie się cieszę że znów mamy kontakt codziennie, dzięki Tobie czuję się mniej samotna w tamtym miejscu, wiem, że jesteś i że w każdym momencie mogę się do Ciebie zwrócić. Pewnie będę dziękować jeszcze milion razy, ale muszę - dziękuję, naprawdę dziękuję. I list już pomału będzie zaczynał się pisać, wiem że obiecuję i obiecuję, ale jakoś nie umiem się za to porządnie zabrać, ale przynajmniej w tym momencie mam już lekko sprecyzowane to, co chcę tam zawrzeć.
Kocham, kocham, kocham.
K.