mindfuck

Siedzę zamknięta w swojej głowie...
Wyparte treści wypłynęly do takiego stopnia i w tak dużej ilości że nie wiadomo co z nimi zrobić
Jedyna osoba która ma odpowiedzi na pytania ich nie udzieli
Nie wiem czy lpesza jest tu pełna świadomośc czy pustka
Znowu też nie wiem gdzie jest prawda a gdzie fałsz
Budze się nie tam gdzie bym chciała tylko po to żeby nie myśleć o tym jak budziłam się kiedyś

Od tamtego momentu wszystko jest dziwnie nie znaczące
Jedyne co wiem to to czego chce, tak samo jak wiem że to nie jest dobre
A mimo wzystko widzę w tym wiele dobra i chcę tego nadal
Znowu nie wiem od ktorej strony podejśc do sprawy żeby rozwinąc ją jak należy
Niedawno całkiem patrząc po poprzednich wpisach dojarzałam jak długo to co wyszło mi teraz
z podświadomości w niej gniło ,nawiedzało nawet w snach,a ja dalej to wypierałam...
Teraz role się odwróciły a ja mam za swoje
Teraz tylko moge liczyć na niewiemco i że ...
nawet nie wiem 
Siedzę zamknięta  wmojej głowie
Z pytaniami na które nikt mi nie odpowie



Placebo   -   Exit wounds