Pożycz mi pluca, bo moje sie zapadly
Możesz pomyśleć też o butach, moje się już zdarły
Pożycz mi oczy, ja nie widzę już nic
Pożycz mi nogi, moje nie mają już siły iść
Pożycz serce, moje wciąż bije, ale to kamień
Pożycz rozsądek, ja wciąż czuję się jak błazen
Pożycz wiedzę, ja nic nie wiem do dzisiaj
Uszy też daj, w moich tylko głucha cisza (pożyczaj)
Wiem, że oddam, nie wiem kiedy, przepraszam
Wiem, że się nie poddam, nawet kiedy się wywracam
Działam na Twoich częściach zastępczych, pożycz dłonie
Włożę w nie długopis i napiszę wersy do niej
Pożycz dystans, ja często tracę nerwy
Pożycz swój czas, ja pozamieniam go w litery
Wiedz jedno - jeśli my to wspólnie
Oddam Ci wszystko, długów żadnych nie masz u mnie
Pożycz, nic nie chcę, wszystko mam tu obok
Pożycz, bierz, jeśli chcesz ja jestem Tobą
Zawsze obok, bo dla nas my transparentni
My, czyn i słowo choć nie raz tak obojętni
Bo duma bo bla bla... strach, myśli, klatka
A miłość jest bezcenna, eskapizm to pułapka
Szkoła. szkoła szkoła.
Mam juz 3,3,4,5. Jeszcze jutro .. trzeba dac rade.
Jestem zmęczona. strasznie zmeczona.