jestem zawiedziona. jestem cholernie zawiedziona.
[w tym miejscu był wywód, którego napisanie zajęło mi
z dobre 20 minut, i który przed chwilą skasowałam]
KURWA!
a tak poza tym, że znów wszystko jest na przekór,
to jest mi nudno... baaaardzo nudno.
na szczęście dzisiaj odebraliśmy Pauliny paszport,
no i moje dwa słodziaki pojadą ze mną do Polski :D
tęsknie. i w dupie mam to,
że może niektórym to nie pasuje.
a zdjęcie jakieś pierwsze lepsze z Disneylandu.