totalnie nie mam zdjęć. kasiaaa, nie zabij mnie.
chciałoby się rzec, że jest źle. ale nie..
ja powiem, że jest mi okrutnie dziwnie.
wszystko mi wraca. dosłownie wszystko.
wspomnienia - te złe i te cudowne..
i w ogóle jeszcze dużo pewnych spraw, których wymieniać nie będę.
..wszystko kręci się jak pozytywka - w kółko ta sama melodia.