bajki koniec.zresztą..to nie była bajka.ale było mi dobrze.
nie potrafię na siebie patrzeć w lustrze.jestem oszpecona przez miłość.nie wyobrażam sobie życia dalej.
BO I PO CO?
wywlekli mi wnętrzności, serce zawiesili na szyi, mówili, że ja zła, ja niedobra.
ale nikt nie kocha Cię tak, jak ja.
nie płaczę, ale w środku, samym środku aż huczy od przelewu łez, duszę je w sobie, a gdy jestem sama..