Urodziny galaxy! impreza! spokooo było ;d Słyszałam Hyży ;d widziałam Zielińską czyli, ogólnie dzień zaliczam do udanych!! ;)
Tyle że jest jeszcze coś haha, i wybacz SarĆ, ale muszę to napisać. Pewnie nie uwieżycie, ale najsłodsza SarĆ jest na tyle zdesperowana że postanowiła porozmawiać sama ze sobą przez tel, trwało to jakoś ok 7 minut. Hue hue hue! japierole! stwierdziła, że nikt do niej nie dzwoni, więc sama zadzwoniła :o ale co tam nie będę przecież robiła z tego aferki, zadzwonić do samej siebie to nic takiego ^^
Jest już niedziela! *_*